Hejka hej :)
Dzisiaj nadszedł najwyższy czas na podsumowanie zaskakująco ciepłego w tym roku maja. Przyznać się, kto zdążył się już wtedy opalić? ^^. Był to także miesiąc wzmożonej pracy dla wielu ludzi (czytaj: niedługo wystawienie ocen w szkole !! :D). Mam nadzieję, że osiągnęliście wymarzoną średnią i oczywiście, nie oszukujmy się, załapaliście się na pasek, żeby dostać książki w nagrodę :). Właśnie o tym porozmawiam z Wami w innym poście, a teraz może bez dalszego przedłużania zapraszam Was na podsumowanie minionego miesiąca.
Po względem czytelniczym maj był troszeczkę mniej owocny niż kwiecień, ponieważ przeczytałam jedynie 3 książki. Albo aż, zależy jak kto woli na to patrzeć :). Daje nam to 817 stron, czyli około 26 dziennie. Nie jest to imponujący wynik, ale jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, iż był to miesiąc licznych prac klasowych i innych zaliczeń, to i tak jestem z siebie dumna ;). Opublikowałam również 7 postów, a to o 3 więcej niż w kwietniu, z czego jestem jeszcze bardziej zadowolona :).
Tak jak Luriko w maju przeczytałam 3 książki. W sumie są to 984 strony, czyli w przybliżeniu 32 strony dziennie. Przede wszystkim udało mi się osiągnąć taki a nie inny wynik dzięki wyjątkowo długiej majówce w tym roku, wiadomo, więcej czasu na czytanie. :) Opublikowałam jednak tylko 2 posty. To i tak o 1 więcej niż w kwietniu. No cóż, nie jest to najlepszy wynik, ale spokojnie, zbliżają się wakacje, a to oznacza, że bardziej się uaktywnię. ;) - Tessa
Przechodząc do statystyk samego bloga, to liczba obserwatorów się nie zmieniła, nadal jest ich 24. Tradycyjnie w tym miejscu dziękuję Wam wszystkim za to, że jesteście z nami na dobre i złe, że nas nie opuszczacie i tyle z nami wytrzymaliście, jesteście naprawdę niezastąpieni. Liczba komentarzy wzrosła o 7, co daje nam w sumie 425 Waszych opinii. W maju naszego bloga wyświetlono aż 1065 razy, średnio 34 razy dziennie. Wow, nie spodziewałam się tego :). Ogólna liczba wyświetleń zatrzymała się zatem na 14664. Dodam jeszcze, że najpopularniejszym postem w maju była Magonia - recenzja książki autorstwa, jak zwykle, Tessy.
Uważam, że maj był dość udanym miesiącem, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby czerwiec był jeszcze lepszy, co po zakończeniu roku będzie jak najbardziej możliwe (to już w piątek :D). Tak więc spodziewajcie się więcej postów ^^.
A tymczasem nie dajcie się i do zobaczenia już niedługo ;).
Luriko
Tak jak Luriko w maju przeczytałam 3 książki. W sumie są to 984 strony, czyli w przybliżeniu 32 strony dziennie. Przede wszystkim udało mi się osiągnąć taki a nie inny wynik dzięki wyjątkowo długiej majówce w tym roku, wiadomo, więcej czasu na czytanie. :) Opublikowałam jednak tylko 2 posty. To i tak o 1 więcej niż w kwietniu. No cóż, nie jest to najlepszy wynik, ale spokojnie, zbliżają się wakacje, a to oznacza, że bardziej się uaktywnię. ;) - Tessa
Przechodząc do statystyk samego bloga, to liczba obserwatorów się nie zmieniła, nadal jest ich 24. Tradycyjnie w tym miejscu dziękuję Wam wszystkim za to, że jesteście z nami na dobre i złe, że nas nie opuszczacie i tyle z nami wytrzymaliście, jesteście naprawdę niezastąpieni. Liczba komentarzy wzrosła o 7, co daje nam w sumie 425 Waszych opinii. W maju naszego bloga wyświetlono aż 1065 razy, średnio 34 razy dziennie. Wow, nie spodziewałam się tego :). Ogólna liczba wyświetleń zatrzymała się zatem na 14664. Dodam jeszcze, że najpopularniejszym postem w maju była Magonia - recenzja książki autorstwa, jak zwykle, Tessy.
Uważam, że maj był dość udanym miesiącem, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby czerwiec był jeszcze lepszy, co po zakończeniu roku będzie jak najbardziej możliwe (to już w piątek :D). Tak więc spodziewajcie się więcej postów ^^.
A tymczasem nie dajcie się i do zobaczenia już niedługo ;).
Luriko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz