Hejka hej ^^
Jak Wam mija tydzień przedświąteczny? :) Osobiście nie cierpię tego słowa z pasją. Oznacza ono dla mnie dokładnie tyle, co tony pracy do zrobienia tylko w 7 dni. Za to tydzień ŚWIĄTECZNY, to bardzo piękne słowo :). Oznacza ono totalny spokój i brak jakiejkolwiek roboty (bo gotowanie i ten cały stuff przed-wigilijny to nie praca :D). Ale trzeba przebrnąć przez wszystkie sprawdziany, kupowanie prezentów i inne bardzo ważne rzeczy, bez których nie można się obyć :/.
Dzisiaj chciałabym porozmawiać z Wami na temat czasu. Co dla Was znaczy to słowo? Dla każdego z nas znaczy na pewno coś zupełnie innego. Niektórzy, słysząc "czas" pomyślą o sytuacji, w której naprawdę się na coś śpieszą. Inni z kolei będą mieli przed oczami coś bardzo powolnego. Jak widać, można to różnie rozumieć.
W dzisiejszych czasach wszyscy się gdzieś śpieszą. Każdy boi się zatrzymać chociaż na chwilę, ponieważ taka osoba po prostu wypada z obiegu. Niestety, XXI w. jest bezlitosny :/. Więcej, szybciej, bardziej. Społeczeństwo jest nastawione na zyski, pieniądze, co tu dużo mówić. Ale kiedyś tak nie było.

Wiele ludzi zadaje sobie to pytanie, ale chyba jeszcze nikt nie znalazł na nie odpowiedzi. Staliśmy się materialistami i utraciliśmy magię tych krótkich chwil. Za bardzo skupiamy się na doczesności i dobrach materialnych. I absolutnie nie chcę zabrzmieć jak fanatyczna katoliczka. Chodzi mi o chwile spędzone w towarzystwie przyjaciół, kiedy nic innego się nie liczy, tylko ta chwila.
Nie zdarza Wam się czasem, że jakiś krajobraz zapiera Wam dech w piersiach i czas na chwilę przestaje biec? Chcielibyśmy, żeby pewne chwile trwały wiecznie, ale niestety nie możemy tego mieć...
Należy więc łapać w ręce chwile, które mamy teraz i starać się z nich jak najlepiej korzystać. Dla nas, książkomaniaków, to właśnie powieści są kluczem do przeżywania wspaniałych momentów w naszym życiu. Każdy z nas na pewno się ze mną zgodzi. Dlatego ważne jest szerzenie czytelnictwa wśród innych.
Ale nie samymi książkami człowiek żyje :). Na przykład w internacie też mamy sporo fajnych momentów :D. Wyobraźcie sobie, ile można uczyć mat-fiza biologii. Oj, bardzo długo ^^. Ale daje to owocne skutki i można się trochę z kogoś pośmiać ;). Takich chwil nigdy nie zapomnę. Życie składa się z ludzi, których mijamy na swojej drodze. Z chwil, które składają się na wspomnienia. Tylko tyle po nas pozostanie. Powoli blaknące wspomnienia. Dlatego proszę Was: chwytajcie chwile, i to te niezapomniane ;).
Jakie są Wasze przemyślenia związane z czasem? Jakie są Wasze najważniejsze wspomnienia? :)
A tymczasem nie dajcie się i do zobaczenia już niedługo (to jeszcze nie koniec niespodzianek ;)).
Luriko
Nie zastanawiałam się nad czasem. Czas to czas i szkoda życia na takie przemyślnia :) Po za tym nie zgodzę się z tym zabieganiem itd. Wyznaję raczej zasadę: szkoda czasu na to co się nie lubi
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Czas to rzecz piękna i okrutna zarazem :)
OdpowiedzUsuńcountrywithbooks.blogspot.com
Ja mam taki słoik wspomnień i każdego dnia wrzucam tam karteczkę ze wspomnieniem danego dnia :P Pozdr. www.oczytane.blog.pl
OdpowiedzUsuń