sobota, 12 grudnia 2015

Wyczekiwana niespodzianka ;)

Hejka hej ^^

Mamy nadzieję, że udało Wam się doczekać dzisiejszego dnia ^^. I tak jak obiecałyśmy, mamy dla Was niespodziankę :). A po dacie dzisiejszego posta powinniście się domyśleć, co przygotowałyśmy dla Was ciekawego :). Uwaga, proszę o fanfary...

Spotkanie z Veronicą Roth!!!

TAK!! Dzisiaj w warszawskim Empiku Junior odbyło się spotkanie z autorką serii Niezgodna, na które wybrała się cała ekipa naszego bloga, czyli Wasze dwie recenzentki, Luriko i Tessa ^^. Teraz zrelacjonujemy dla Was całe spotkanie.

Ponieważ niestety mamy troszkę daleko do Warszawy, to musiałyśmy wstać już o 6 i wyjechać o 7 :/. No ale nic, bo było warto ^^. Dotarłyśmy do stolicy idealnie na czas, aby odebrać specjalne
zaproszenia. Właśnie, bo jakiś czas temu na facebook'u Amber ogłosiło specjalny konkurs, w którym pierwsze 250 osób wygrywało specjalne zaproszenia uprawniające do podejścia po autograf :). Ponieważ na początku tylko 250 osób miało je dostać. Ale do tego przejdziemy za chwilę. 

Więc odebrałyśmy swoje zaproszenia i ruszyłyśmy na jeszcze trochę buszowania po Empiku, przez co o mało nie spóźniłyśmy się na spotkanie :). Ale na szczęście się udało, i Veronica w końcu wyszła na scenę. Przytoczę taką anegdotkę, a mianowicie kiedy wszyscy czekali na autorkę, grupa dziewczyn z przodu piszczała bez powodu przez jakiś czas, przez co wszyscy myśleli, że Roth już wychodzi i przygotowywali telefony gotowe do zdjęć, a tu nic ;). Bardzo śmiesznie to wyglądało ^^.

Kiedy jednak już wyszła na scenę, odbył się mały wywiad, w którym opowiedziała nam o swoich polskich korzeniach, o przylocie do Polski oraz jak powstawała seria Niezgodna. Okazuje się, że lubi ona negatywnych bohaterów czasem nawet bardziej. Od początku miała koncept na tę serię, ale w trakcie pisania zmieniała niektóre rzeczy, ponieważ wydawały się jej lepszym rozwiązaniem :). Jedną z jej ulubionych postaci jest Caleb, ponieważ ciągle ją zaskakiwał, udowadniał jej, że nie jest bohaterem tylko złym czy tylko dobrym. Często pisze także w trasie.

To tak w razie gdyby Was to interesowało :D.

Następnie wszyscy ustawiliśmy ustawiliśmy się w dłuuuugiej kolejce po autografy. Czekałyśmy ponad godzinę, ale było warto i dodatkowo miałyśmy świetne towarzystwo :). I w tym miejscu chciałybyśmy pozdrowić Klaudię, jej rodzinę oraz przyjaciół, którzy byli bardzo mili i przypilnowali miejsca oraz dotrzymali towarzystwa w rozmowie :). Nie był to zmarnowany czas i cieszymy się, że miałyśmy okazję tam być ^^.

Moment, w którym wreszcie udało nam się dotrzeć do Veronici był jednym z najbardziej pamiętnych w naszym życiu. Każdej z nas udało się chociaż trochę porozmawiać z Roth, a nawet udało mi się uścisnąć jej rękę. Prosiłam, żeby nie przestawała pisać i zapewniła mnie, że nie ma zamiaru. Dodatkowo zauważyła, że wyglądam jak z Nieustraszoności :).

No, i na tym w sumie nasze spotkanie się zakończyło. Ale dla nas to wcale nie był jeszcze koniec atrakcji. Wieczorem poszłyśmy także na starówkę, aby zobaczyć, jak ładnie jest oświetlona. I miałyśmy okazję zobaczyć końcówkę Rajdu Barbórki. I te piękne auta... Ryk ich silników... :)

Podsumowując, dzisiejszy dzień był jednym z tych dni, których nie zapomina się do końca życia ^^.

Mamy nadzieję wziąć udział w takich akcjach jeszcze wiele razy :). Pozdrawiamy innych uczestników spotkania (a w szczególności tych, którzy stali z nami w kolejce rodem z kolejek przygranicznych :D). 

A tymczasem nie martwcie się i do zobaczenia już niedługo ^^.

Luriko 

3 komentarze:

  1. Nie przeczytałam jeszcze żadnej powieści tej autorki, ale gdybym mogła to na te spotkanie i tak bym poszła :) Ehh chciałabym poznać jakiegoś pisarza! :)

    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń