Źródło: filmweb.pl |
Hejka hej ^^.
Dzisiaj mam dla Was przedpremierową recenzję filmu dedykowanego dla dzieci, ale przekonam Was, że nawet dorośli będą się na nim dobrze bawić :).
Życie naszych bohaterów płynie spokojnie. Brzoskwinka planuje życie ze swoją drugą połówką (ku rozpaczy swojego taty), a Diego i Shira zastanawiają się nad powiększeniem rodziny. Niestety zaczyna im grozić wielkie niebezpieczeństwo - do Ziemi zbliża się ogromny meteoryt, przez co wszystkim ssakom grozi wyginięcie. Wszyscy dotychczas znani nam bohaterowie oraz zupełnie nowe postacie łączą siły, aby zapobiec katastrofie i zapewnić sobie przyszłość.
Udało mi się wreszcie moich rodziców wyciągnąć do kina, więc wybraliśmy się na przedpremierowe pokazy tego właśnie filmu, ponieważ jest z nami od moich najmłodszych lat. Pierwszą część oglądałam jeszcze na kasecie VHS :). Nadal ją mam i działa ^^. Wędrówkę kontynentów również oglądaliśmy w kinie, więc fajnie było wrócić na chwilę do dzieciństwa. Jednak troszeczkę obawiałam się, że w piątej części nie znajdę już nic interesującego, że wszystko już widzieliśmy. Otóż nic bardziej mylnego :).
Mocne uderzenie skupia się w dużej mierze na wątku rodzinnym. Pokazuje problemy rodziców i dorastających dzieci. Dlatego właśnie wybierzcie się na ten film z rodzicami. Wszystkim dostarczy rozrywki i przeżyjecie wspólnie wspaniałe 100 minut :). Także nowi bohaterowie są barwni i sympatyczni. A przede wszystkim nasz jedyny i niezastąpiony wiewiór i jego żołądź dostarczają nam sporej dawki humoru, tym razem w kosmosie ;). Cała sala śmiała się widząc jego perypetie, a szczerze powiem, że to w Epoce lodowcowej cenię najbardziej :).
Polecam ten film wszystkim, w każdym wieku. Ale najlepiej wybierzcie się na niego z rodzicami - gwarantuję, że świetnie spędzicie razem czas i nie będziecie tego żałować ^^. Tak więc od 29 lipca zapraszam do kin :).
A tymczasem nie dajcie się i do zobaczenia już niedługo :).
Luriko
Mocne uderzenie skupia się w dużej mierze na wątku rodzinnym. Pokazuje problemy rodziców i dorastających dzieci. Dlatego właśnie wybierzcie się na ten film z rodzicami. Wszystkim dostarczy rozrywki i przeżyjecie wspólnie wspaniałe 100 minut :). Także nowi bohaterowie są barwni i sympatyczni. A przede wszystkim nasz jedyny i niezastąpiony wiewiór i jego żołądź dostarczają nam sporej dawki humoru, tym razem w kosmosie ;). Cała sala śmiała się widząc jego perypetie, a szczerze powiem, że to w Epoce lodowcowej cenię najbardziej :).
Polecam ten film wszystkim, w każdym wieku. Ale najlepiej wybierzcie się na niego z rodzicami - gwarantuję, że świetnie spędzicie razem czas i nie będziecie tego żałować ^^. Tak więc od 29 lipca zapraszam do kin :).
A tymczasem nie dajcie się i do zobaczenia już niedługo :).
Luriko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz